Więcej i lepiej
Rozmowa z Pauliną Wasyl, Prezes Zarządu firmy GEOPRZEM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa
Jak to się stało, że kierujesz firmą geodezyjną, skoro chciałaś być pilotem?
GEOPRZEM to firma rodzinna założona przez mojego tatę na początku lat 90. XX wieku. Dość szybko dołączył do niego przyjaciel, co zaowocowało przekształceniem działalności w spółkę. Początkowo specjalizowaliśmy się w usługach geodezyjnych dla przemysłu – między innymi dla elektrowni wodnych w Jaworznie i Skawinie, a także dla firm takich jak Bahlsen czy Lajkonik.
Wraz z przygotowaniami Polski do wejścia do Unii Europejskiej dostrzegliśmy rosnące potrzeby w zakresie geodezji drogowej. Byliśmy jedną z pierwszych firm w kraju, które wyspecjalizowały się w tej dziedzinie. Następnie – reagując na rozwój infrastruktury kolejowej – poszerzyliśmy ofertę o geodezję kolejową.
Staramy się zawsze wyprzedzać rynek. Cztery lata temu rozpoczęliśmy działania w zakresie geodezji tunelowej, co otworzyło nam drogę do realizacji prestiżowych inwestycji w całej Polsce – takich jak dworzec kolejowy Warszawa Zachodnia czy najdłuższy tunel kolejowy w kraju, drążony maszynami TBM.
Do firmy dołączyłam 20 lat temu z przekonaniem, że stagnacja jest wrogiem rozwoju. Innowacyjność i nieustanne podnoszenie jakości usług stały się moim „lataniem” – spełnieniem marzenia o wznoszeniu się coraz wyżej. Gdy tata zdecydował się odejść z firmy, objęłam jego stanowisko w zarządzie.
Choć nie jestem z wykształcenia geodetką, zbudowałam wokół siebie zespół wybitnych specjalistów. Moim wkładem jest wizja firmy oraz kompetencje menedżerskie – szczególnie te miękkie, które są nieocenione w negocjacjach, organizacji pracy i zarządzaniu ludźmi. Przez lata wypracowaliśmy pełną synergię – łączymy swoje kompetencje z wzajemnym szacunkiem i zaufaniem.
Często powtarzasz, że ludzie są nie tylko największym kapitałem firmy, ale także sercem i duszą jej działalności. Priorytetowe traktowanie pracowników oraz dbałość o ich rozwój zawodowy uważasz za fundamenty sukcesu firmy. Nie każdy pracodawca myśli podobnie…
W sumie dziwię się. To ludzie sprawiają, że GEOPRZEM odnosi sukcesy i osiąga swoje cele biznesowe. Za każdym zrealizowanym kontraktem stoją konkretni pracownicy, których wiedza, umiejętności i zaangażowanie budują renomę firmy.
Jeżeli mówimy, że oferujemy usługi wysokiej jakości – to w istocie zapewniamy wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy te usługi świadczą. Jeżeli przekonujemy klientów o tym, że nieodłącznym elementem usług geodezyjnych powinien być również monitoring strukturalny obiektów po wykonaniu inwestycji – dajemy im do dyspozycji osoby, dla których te zagadnienia nie mają żadnych tajemnic.
Nie bylibyśmy wiarygodnymi partnerami biznesowymi bez swoich pracowników. Naturalne jest więc, że o nich dbamy i staramy się zapewnić im jak najlepsze warunki pracy.
Jak to robicie? Jak konkretnie dbacie o dobrostan pracowników?
Po pierwsze, zależy nam, by zatrudniać ludzi z pasją i wspierać ich, by tej pasji nie stracili. Zorganizowaliśmy warsztat dotyczący wypalenia zawodowego – nie tylko uświadamiał zagrożenia, ale też pokazywał strategie radzenia sobie z nimi. Wprowadziliśmy zasadę, że jeśli ktoś po zakończeniu intensywnego kontraktu czuje zmęczenie lub spadek motywacji, zmieniamy mu zakres zadań.
Odbył się też warsztat z komunikacji zespołowej. Planujemy kolejne inicjatywy – między innymi spotkania na temat zdrowego odżywiania i tworzenie grup sportowych. Wierzymy, że dobra forma fizyczna i psychiczna przekłada się na efektywność w pracy.
W ramach projektu „Pracownicy – najlepsza inwestycja dla firmy” przeprowadziliśmy ergonomiczny audyt stanowisk geodetów i pracowników biurowych. Na jego podstawie będziemy inwestować w rozwiązania zmniejszające obciążenia i zmęczenie.
Równocześnie wprowadzamy rozwiązania usprawniające codzienną pracę. Zachęcamy pracowników do dzielenia się pomysłami – nawet jeśli tylko 10% z nich zostanie wdrożonych, to dla mnie i tak sukces. Co ważne – każda innowacja, która ma sens, może zostać zrealizowana.
Dbanie o pracowników w GEOPRZEMIE to także troska o ich rozwój zawodowy.
Podkreślę raz jeszcze, że mamy w firmie najlepszych specjalistów w branży geodezyjnej w kraju. Cały czas dbamy o to, żeby aktualizowali swoje umiejętności i rozwijali je zgodnie z kierunkami rozwoju firmy. Wielu z nich potrzebuje również rozwinąć kompetencje miękkie, dlatego mogą korzystać ze szkoleń w tym zakresie.
Z drugiej strony wiele osób, które u nas pracują, nie do końca zna swój potencjał. Dlatego zaproponowaliśmy im testy Gallupa, które sfinansowaliśmy z pieniędzy grantu w projekcie. Każdemu pracownikowi chcemy dać możliwość rozwoju zgodnie z jego indywidualnymi predyspozycjami.
Dokonaliśmy reorganizacji działu finansowo-administracyjnego oraz podjęliśmy działania zmierzające do utworzenia działu HR. Tego typu inicjatywy umożliwiają rozwój pracowników, podnoszenie kwalifikacji oraz odkrywanie właściwej drogi do samorealizacji. Tworzony u nas właśnie dział HR – nota bene z inspiracji doradcy HR w projekcie – ma pokazywać pracownikom ich potencjał i wspierać ich w rozwoju zawodowym.
Mówiąc o rozwoju pracowników, nie zapominajmy też o zaangażowaniu ich w proces przekazywania wiedzy w firmie. Sześć osób dzięki projektowi było na szkoleniu dla mentorów, żeby lepiej przygotować się do dzielenia wiedzą z mniej doświadczonymi kolegami.
Ciekawe jest również, jak dbacie o pracowników w relacjach z partnerami biznesowymi i w kontekście całej branży geodezyjnej…
Dążymy do tego, by współpracować z rzetelnymi partnerami – bo to oznacza stabilność i mniej stresu dla naszych pracowników. W kontraktach zawieramy zapisy chroniące nasz zespół. Dla nas to oczywiste.
Równocześnie jako zarząd działamy na rzecz poprawy pozycji całej branży. Dwadzieścia lat temu obsługa geodezyjna stanowiła 1–2% wartości inwestycji. Po akcesji do UE nastąpiła presja na ceny, rynek się zliberalizował, a wartość usług zaczęła być zaniżana. Brakowało reprezentacji branżowej.
Dziś – jako członkowie Związku Ogólnopolskiego Projektantów i Inżynierów – pracujemy nad zmianą przepisów, które pozwolą znów odpowiednio wyceniać geodezję w kosztorysach. Współtworzymy także branżowe standardy. Chcemy, aby geodezja odzyskała należny jej prestiż – i by nasi pracownicy czuli się częścią czegoś ważnego.
Zawsze działamy zgodnie z naszym hasłem: more & better – więcej i lepiej.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Monika Gucwa